poniedziałek, 4 lutego 2013

Walentynkowo... wreszcie i u mnie

  Walentynkowy nastrój udzielił się i mnie. Nie planowałam tego, ale czerwień jakoś mimo woli wkradła się do moich prac :) Może nie ma motywu serca, ale całe to serduszkowanie jest wszędzie, poczynając od WOŚP. Postawiłam więc na ciemny, czerwony róż, trochę karmazynowy, wręcz rubinowy.

  Pokażę wam na razie naszyjnik, czekają jeszcze wsuwki w tych samych kolorach, pierścionki i broszka. Wczoraj do nocy siedziałam, muszę przyznać że nie pamiętam żebym tak intensywnie pracowała. Opłaciło się!



  Naszyjnik to czerwona, rubinowa babeczka z kremem i wisienką na antycznej, srebrnej bazie. Całość dopełnia okazała kokardka w kolorze papilotki. Jeśli nie weźmie go dziś moja koleżanka dla siostry na prezent, pojawi się na Artillo prawdopodobnie dziś wieczorem.

  Muszę powiedzieć, że bardziej szalonego dnia jak dziś, nie pamiętam... Po zakupach rodzice wyrzucili mnie w centrum, abym miała bliżej do koleżanki, po czym pojechali do domu. Niestety przypomniałam sobie, że mam jedyne klucze do drzwi, więc musiałam lecieć do domu na łeb na szyję około kilometra. Po drodze minęłam się z tatą, który zmierzał do owej koleżanki po zapomniane klucze :D 
  Pokonałam więc trasę prawie dwa razy, dorabiając się zadyszki takiej, że w domu mało nie zemdlałam.

  Wiem, historia fascynująca (rodem z trudnych spraw), ale czy to nie ironia losu, że w świecie pełnym elektroniki zapomina się o posiadaniu telefonu komórkowego? Też macie takie głupie historie i nieporozumienia? Bo ja mam wrażenie, że ciągle mnie coś takiego spotyka... Jestem niczym ofiara losu :/

EDIT:. Naszyjnik w Artillo za 18 zł

10 komentarzy:

  1. "Takie ładne rzeczy tylko w Galerii Aishwarya" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. też mam zawsze takie przeczucie ;) beznadziejny paradoks , prawda ? ;d
    a naszyjnik przepiękny <3 nawet poprawił mi wizję walentynek :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmmm.... przesłodkie ;D ślicznie to wygląda ;D i kokardka do tego ;D nice *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny naszyjnik :)
    Nie przejmuj się, ja też często mam nakie sytuacje.. -,-

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam podobną historię spowodowaną brakiem telefonu komórkowego ;P Też się wtedy nalatałam ;D Co do naszyjnika, słowo "śliczny" to za mało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie mam takich historii z moją rodziną :)

    a babeczka bardzo ładna ^.^

    OdpowiedzUsuń
  7. babeczka słodziutka a ten krem jest cudny :)
    ja jestem dość nieogarnięta i posiadam schorzenie uciekających tramwajów ^^
    Potrafią mi odjechać na raz wszystkie możliwości dojazdu do szkoły T.T

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny medalion, babeczka jest cudna ^3^

    OdpowiedzUsuń