Wsuwki zrobione na współpracę. Tak naprawdę od wysłania tamtej paczki nie mam zupełnie czasu na nawet myślenie o biżuterii, a co dopiero robienie jej. Jak tak dalej będzie, to ja nie wiem co się będzie działo z blogiem... Jeszcze mam co pokazywać, parę zdjęć zachomikowałam, ale to na max. 2 posty. No cóż, trzeba liczyć na ferie, do których niestety jeszcze trochę czasu ;)
Piękności!
OdpowiedzUsuńhttp://sylwiaa-m.blogspot.com/
O matko jakie urocze są te wsuwki *_*
OdpowiedzUsuńAaaaaa, ta z różyczką jaka cudna! :D
OdpowiedzUsuńW ferie tak naprodukujesz, że potem znowu będziesz miała co pokazywać na dłuuuższy czas :)
OdpowiedzUsuńSłodkie są te spinki, w sam raz dla jakiejś małej księżniczki :)
Śliczne! Też mam problem, z wyrabianiem się z biżuterią, niestety;(
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się twoje prace ;) Obserwuję twój blog i liczę, że ty zaobserwujesz mój - Ptysiaki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :3
Bardzo mi się podobają i pozazdrościć tylko talentu;))
OdpowiedzUsuńobserwacja za obserwację??
zapraszam do mnie
http://possible-lucky.blogspot.com/
Czesc, mam dla Ciebie propozycje wspolpracy :)
OdpowiedzUsuńprosze odezwij sie na ikrzepilko@gmail.com . Pozdrawiam :)
Odsyłam do zakładki współprace... Nie mam zwyczaju o nie zabiegać, jeśli ktoś chce nawiązać ze mną współpracę, pisze do mnie na maila, a ja decyduję czy mam chęci i czas :)
Usuńśliczne jak bedziesz miała czas wpadnij do mnie
OdpowiedzUsuń